14.10.2011

Z okazji Dnia Belfra - wszystkiego najlepszego!!!


     Today is my day. Dziś obchodzę dzień nauczyciela. Z tejże wspaniałej okazji mam zamiar trochę się polenić. Wprawdzie do pracy iść muszę, ale tylko na 1,5 godzinki. Zresztą, co to za praca, gdy wokół plątają się tak zabawne pełne pozytywnej energii krasnale. Wczoraj z okazji święta belfrów dzieciaki osłodziły mi trochę życie czekoladkami. Najzabawniejsze jest to, że czekoladki dostałam od dziecka, którego w ogóle nie kojarzyłam z imienia. Musiałam mieć głupią minę, gdy stało to maleństwo przede mną i składało życzenia. Przemyka mi przez głowę tylko jedna myśl – jak to dobrze, że jestem belfrem z powołania. Wykonując tą pracę przynajmniej wiem, że znalazłam się we właściwym miejscu, czego i wam wszystkim życzę.

2 komentarze: