Wakacje za pasem. Na niebie od samego rana żarówka mocno
pracuje na nasze opalenizny i kropelki potu na rozgrzanych dekoltach i plecach.
Nadszedł czas bym spojrzała przed siebie w poszukiwaniu kolejnej zmiany w
życiu. Koniec roku szkolnego to dla mnie koniec pracy i chwila oczekiwania na to,
jakie wyzwanie podejmę w przeciągu następnych kilku miesięcy. Nuda i stagnacja
mi nie grożą. To, czego sobie życzę na najbliższą przyszłość pozostawiam ukryte
głęboko w sercu. Może, jeśli zdmuchnę w wyobraźni świeczki na czekoladowym
torcie marzeń i wypowiem życzenie – ono się spełni? Wprawdzie do urodzin
jeszcze daleko, ale kto powiedział, że tort ze świeczkami nie może uświetnić
dnia codziennego, no kto? Ja więc przyjmuję, że dzisiejszy dzień jest
uroczysty, wypowiadam w myślach życzenie
i zdmuchuję w tej chwili kolorowe świeczki szczęśliwej przyszłości. Oby tylko
czarowanie tej mojej przyszłości się udało…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz